Śliwkowe historie...
Śliwkowa przygoda zaczęła się już w ubiegłym tygodniu, malowaliśmy, stemplowaliśmy, dziś drylowaliśmy i wreszcie - zrobiliśmy pyszny śliwkowy kompot na zimowy czas :-).
PS Oczywiście pamiętamy o myciu owoców i rąk - były czyściutkie :-).
PS2 ...a GapoMela obiecała, że jak będzie zima, to kiedyś zrobimy sobie kawiarnię i będzie najlepszy w tym mieście kompot i ciasteczka:-).