"Pierwsze koty za płoty..."
My jesteśmy Meluszki, bardzo szybkie mamy nóżki,
dziś rączkami pomachamy, wszystkich teraz przywitamy.
No i zaczęło się - zaczynamy "przedszkolne życie" :-). Chyba jesteśmy zadziwieni, nie do końca rozumiemy jeszcze "o co chodzi z tym przedszkolem?", tęsknimy za Rodzicami, ale też jesteśmy zaciekawieni co to dalej będzie, jak będzie? Ciocia Mela mówi, że wszystko będzie dobrze, że często na początku jest trudno, aby potem było bardzo łatwo... Niech sobie mówi ta ciocia, ale my swoje wiemy ;-) i wiadomo, że Rodziców kochamy najbardziej :-) !